Wydaje się, że w świecie designu mało nas już może zadziwić. A jeśli już to na pewno nie na zbyt długo. Design staje się polem, na którym łączą się różne dziedziny sztuki. Tak właśnie stało się z meblami, które pragniemy Państwu zaprezentować w tym wpisie. Te projekty to efekt syntezy nurtu surrealistycznego, który narodził się na początku XX wieku, ze współczesną myślą designerską. Jak wyszło? Nie możemy się doczekać, aż o tym opowiemy!
Unikatowe meble – hit czy kit?
Zanim odpowiemy sobie na to pytanie, chcemy wspomnieć o dwóch arcydziełach wybitnego malarza, Salvadora Dali, które będą idealnym preludium do naszych dzisiejszych prezentacji. A zatem przypomnijcie sobie Państwo dwa płótna słynnego Katalończyka: „Płonąca żyrafa” i „Trwałość pamięci”. Te obrazy, przypominające senne, nierealne wizje, to klasyka sztuki surrealistycznej. Według Fritza Winzera, autora „Słownika sztuk pięknych”, surrealizm „postawił sobie za cel przedstawienie zjawisk nadrzeczywistych, oddawanie w plastyce nieświadomych ciągów skojarzeń i marzeń sennych”. Takie przedstawianie oderwanych od rzeczywistości wizji, jak właśnie płonąca żyrafa, czy zegary roztapiające się w słońcu, przeszło z czasem na inne dziedziny sztuki. I właśnie o bardzo podobnej tendencji odrealnienia i nadania meblom totalnie odmiennych od „zwyczajnych” kształtów opowiemy dziś więcej. Czy takie unikatowe meble mają rację bytu w nowoczesnych wnętrzach? Cóż, na pewno niezwykłe meble o nietypowych, oryginalnych i ekstrawaganckich kształtach, które wyróżniają się z tłumu innych projektów, wymagają odwagi i przemyślenia. Jednak uważamy, że obecnie w designie panuje tak duża doza swobody, że warto zastanowić się nad tym, czy właśnie takie unikatowe elementy wyposażenia, nie są tą nutką świeżości i zaskoczenia, której czasem potrzebujemy we wnętrzach. Oczywiście, nie namawiamy do tego, aby teraz każdy wstawił sobie do salonu fotel przypominający ludzką twarz. Jednak na pewno wśród Państwa znajdą się osoby, które rozważą wprowadzenie surrealistycznej, odważnej nuty nie tylko na ścianach. Rozpoznawalny styl awangardowych projektów sprawi, że nasza aranżacja na długo zapadnie w pamięć każdemu, kto nas odwiedzi. Pamiętajmy jednak, że unikatowe meble będą na pewno głównym bohaterem każdego wnętrza i będą przykuwać uwagę, dlatego dobór konkretnego egzemplarza powinien być sumiennie i uczciwie przemyślany. Nie chcemy Państwa wystraszyć, ale jest z czego wybierać!
Meble z motywem ludzkim
Na pierwszy ogień niech pójdą meble z ludzkim motywem. W historii designu pojawiło się kilka projektów, które obecnie uznawane są za ikony światowego meblarstwa. Na pewno należą do nich fotele HER & HIM. Podstawą do stworzenia krzesła o ludzkich kształtach stał się projekt Vernera Pantona, który w latach 60. XX wieku stworzył krzesło o esowatym kształcie. Na bazie krzesła Pantona włoski projektant Fabio Novembre stworzył dwa projekty krzeseł, nazwane z angielska Her (ona) i Him (on). Nazwy są wyjątkowo adekwatne, bowiem oba siedziska są jakby odlewem nagich, ludzkich ciał. To pomysły bardzo odważne, ale także niezwykle chwytliwe. Design tych krzeseł jest wyjątkowo wyważony i utrzymany w dobrym guście. Obecnie na rynku bez trudu znajdziemy krzesło dopasowane do ludzkich kształtów, inspirowane genialnymi projektami Novembre. Innym siedziskiem, nawiązującym swoim wyglądem do człowieka jest fotel Nemo Face. To typowo „twarzowe krzesło”, jego forma przypomina bowiem ludzką twarz. Ta wykonana z włókna szklanego maska-fotel to awangardowy pomysł, który wnosi do pomieszczenia nutkę tajemnicy i intrygi. Niemniej intrygujący jest fotel Big Mama, inspirowany kultowym siedziskiem UP 5 autorstwa Gaetano Pesce. Ten głęboki i wygodny fotel w kształcie prehistorycznej bogini Wenus początkowo miał symbolizować zniewolenie kobiet. Ostatecznie stał się metaforą kobiecości i dodatkowo, wyjątkowo wygodnym i wyjątkowo pożądanym designerskim elementem wyposażenia nowoczesnych salonów.
Meble z motywem roślinnym
A co jeśli przenieść do naszego salonu łąkę? Motywy roślinne w sztuce były popularne od zarania dziejów. Wystarczy wyobrazić sobie chociażby starożytne ornamenty, przypominające laurowe liście czy kwiatowe girlandy. Jeśli chodzi o współczesne wzornictwo, to w zasadzie nic nie zmieniło się od czasów antycznych. Motywy roślinne są nadal bardzo popularne. Designerzy chętnie korzystają z natury, szukając inspiracji w otaczającej nas przyrodzie. Roślinny motyw dekoracji można przykładowo rozpoznać w wielu fotelach i krzesłach. I tak, ażurowe siedzisko krzesła Coral przypomina swoim wyglądem rozgałęzione drzewo. Motywów roślinnych nie brak także w katalogu ikon światowego wzornictwa. Tak, tak, mówimy o ponadczasowym krześle Tulip Chair projektu Eero Saarinena, dla stworzenia którego inspiracją były płatki tulipana! Motyw roślinny świetnie sprawdza się także w przypadku mebli tapicerowanych, takich jak pufa. Kwiat, który „wyrósł” na bazie klasycznego walca pufy Summer Flower, projektu Katarzyny Jasyk, dodaje temu niewielkiemu stołkowi nieco przepychu, ale też i gracji. Zanim wkroczymy do królestwa zwierząt, pragniemy zaprezentować jeszcze dwa przykłady, kiedy to motywy roślinne całkowicie przejęły władzę nad designem mebli. Poniżej kaktusowy fotel oraz złoty stolik z motywem lilii wodnych:
Meble z motywem zwierzęcym
Motyw zwierzęcy najczęściej pojawiają się pod postacią tapicerki. Jednak to mało surrealistyczne, czyż nie? Poszukaliśmy zatem nieco bardziej odważnych projektów, które inspiracje czerpią ze świata fauny. Otóż, nasza pierwsza propozycja to fotel Wół, inspirowany projektem OX Chair autorstwa Hansa J. Wagnera z 1960 roku. Charakterystyczne dla tego wyjątkowego siedziska jest zagłówek, do złudzenia przypominający... rogi! Jeśli spojrzeć na ten rogaty fotel z odpowiedniej odległości zdaje się, że mamy przed sobą głowę woła! Mimo tego animalistycznego kształtu, to naprawdę elegancki mebel. Skórzana tapicerka dodaje mu luksusu, a zagłówek oraz podłokietniki, które otaczają cały korpus fotela, obiecują naprawdę przyjemne chwile wypoczynku. A co powiecie Państwo na stół w kształcie świni? Stolik PORC to wyjątkowy mebel, który pośród innych stolików, jawi się trochę jako żart. Jednak ten humorystyczny akcent znalazł bardzo szybko wielu zwolenników! Zwłaszcza, że stolik wykonany jest z modnego włókna szklanego, które charakteryzuje się tzw. wysokim połyskiem. Jest to rewelacyjna propozycja dla tych, którzy cenią sobie poczucie humoru, połączone z efektownym wyglądem i eleganckim wykonaniem. A jeśli nie świnia, to może żuraw? Choć bardziej dostojny niż świnia, projektanci również zaklęli go w stolik. Smukła linia ptasiego ciała stanowi tu podstawę dla okrągłego blatu, który posłużyć może jako stolik kawowy, bądź szafka pomocnicza.
Zapalcie światło!
Na koniec absolutny hit! Przyszedł moment, kiedy „Płonąca żyrafa” Salvadora Dali opuściła ramy obrazu i wkroczyła do naszych wnętrz, aby... nieść światłość. Surrealistyczne wizje nie ominęły także tak ważnej dziedziny wyposażenia wnętrz, jakim jest oświetlenie. Przyznacie Państwo, że lampa żyrafa robi naprawdę ogromne wrażenie. Dostępna jest jako lampa stojąca, bądź w wersji mocowanej do ściany. Biała lampa żyrafa wygląda naprawdę glamour, ale śmiało można wybrać inną wersję kolorystyczną! Jeśli jednak zamiast do afrykańskiej sawanny, bliżej nam do rodzimego wiejskiego rancza, możemy postawić na inną opcję. Lampa koń to nie tylko źródło światła. To także piękny i ekstrawagancki element dekoracyjny, nie tylko dla miłośników jazdy konnej. Fakt, obie wspomniane lampy są dość sporych rozmiarów, dlatego nasza ostatnia propozycja jest mniej rzucająca się w oczy, aczkolwiek nadal intrygująca. Lampa goryl w intensywnym pomarańczowym kolorze to dekoracja przeznaczona dla tych, którzy pragną wprowadzić do mieszkania nieco życia i humoru, jednak przy zachowaniu umiaru.
